Muffinki wytrawne są bardzo zaskakujące.Smakiem zadowalają dopiero po upływie kilkunastu godzin, mimo tego myślę, że warto się skusić i je zrobić, a także poeksperymentować z dodatkami (to także świetna okazja na robienie czystek w lodówce:) ). Pięknie pachną, aż ślinka cieknie!
Czas przygotowania: 35 minut
Piekarnik: 200ºC
Składniki na 12 muffinków:
- 400g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 125g masła, w temperaturze pokojowej
- 2 jajka
- 250ml mleka
- przyprawy (po pół łyżeczki): sól, świeżo mielony pieprz, papryka mielona słodka i ostra, oregano, listki świeżej bazylii (i inne, które wpadną Wam do głowy)
- 1 duży pomidor
- 200g sera feta, pokrojonego w kosteczkę
- połowa małej czerwonej cebuli
- 100g salami pepperoni
- 2 ząbki czosnku, bardzo drobno posiekane
Piekarnik nagrzać do 200ºC.
Przygotować dodatki: pomidora sparzyć wrzątkiem i zdjąć skórkę. Zarówno pomidora, jak też ser feta, salami i cebulę pokroić w kostkę.
W dużej misce wymieszać składniki suche: przesianą mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy.
Masło rozpuścić i bardzo dokładnie wystudzić. Następnie połączyć składniki mokre: roztrzepane jaja, mleko, masło i czosnek.
Składniki mokre dolać do suchych, wymieszać szybko wraz z pozostałymi dodatkami, ale tylko do połączenia (ciasto będzie bardzo gęste i lepiące).
Ciasto przełożyć do papilotek i wstawić do piekarnika na ok 25 minut. Jeśli nie mamy pewności, czy muffinki są już gotowe, można to sprawdzić za pomocą metody "suchego patyczka" :)
* można podawać z dipami (np. czosnkowym)
* wg mnie właściwy smak zyskują dopiero po "przejściu" dodatkami, ja zrobiłam je późnym wieczorem i dopiero następnego dnia ok. 13 były gotowe do spożycia
SMACZNEGO!!!
ostatni polubiłam wytrawna wersje muffinek:)
OdpowiedzUsuńJa również, szczególnie, że nie jest to jeszcze zbyt często spotykana praktyka, dlatego można poruszyć fantazję i wymyślać wiele nowości smakowych:)
UsuńBardzo apetycznie wyglądają :) Wytrawnych jeszcze nie robiła, ale na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :)) Wytrawnych jeszcze nie robiłam ,ale na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuń