To jest dopiero szał! Wyobrażaliście sobie kiedyś pizzę, którą można jeść w dowolnej ilości, wieczorem oraz która nie zawiera węglowodanów i tłuszczu? Ja tak, ale wydawało mi się to niemożliwe. A jednak taka pizza istnieje!!! Dziś odkryłam nowe zastosowanie kalafiora- to warzywo zaskakuje mnie z każdym dniem coraz bardziej. Robiłam z niego już lody, dziś zrobiłam pizzę. I wyszła S U P E R. A najlepsze jest to, że nie trzeba niczego zagniatać, ciasto nie musi rosnąć...zawsze męczy mnie "zabawa" z ciastem. Tu jest tak, jak lubię najbardziej, czyli szybko i prosto:) Spróbujcie koniecznie!
PS.: na zdjęciu dwie wersje: mniejsza pizza to pizza FIT, ta większa nie-FIT, z dodatkiem serów:)
Piekarnik: 180ºC
Czas przygotowania: 40 minut
Składniki na ciasto:
- 300 g kalafiora
- jajko (w wersji FIT tylko białko)
- 2 łyżki tartego parmezanu (do ciasta FIT nie dodajemy)
- 1 łyżeczka bazylii i oregano
- sól, pieprz
- sos pomidorowy
- kurczak lub ulubione mięsko, np. salami
- kapary
- czerwona cebula
- pieczarki
- mozarella
Kalafiora ścieramy na tarce na grubych oczkach, wkładamy do woreczka i podgrzewamy w mikrofalówce przez 6 minut ( w celu odparowania wody z kalafiora). Kalafiora można również gotować przez ok 8 minut we wrzątku, po czym dokładnie odcisnąć z niego wodę.
Odparowanego kalafiora łączymy z jajkiem, przyprawami oraz parmezanem (tylko w wersji nie-FIT). Ciasto wykładamy na papier do pieczenia, ułożony wcześniej na blaszce. Papier można wcześniej delikatnie przetrzeć oliwą z oliwek, aby ciasto nie przykleiło się do niego. Ciasto pieczemy 30 minut w 180ºC. Następnie wykładamy na ciasto sos pomidorowy oraz dodatki i pieczemy całość ok 5 minut. Po upieczeniu wykładamy na pizzę rukolę i jemy:)
SMACZNEGO!!!
Skład ciasta bardzo mi się podoba, o pizzy kalafiorowej słyszałam wiele dobrego, ale sama nigdy nie próbowałam i chyba w końcu muszę wypróbować ten patent :):)
OdpowiedzUsuńO MNIAAAAAAAAAAAAMM!!! Muszę spróbować! :D
OdpowiedzUsuń